Przyspieszony oddech, szybsze bicie serca, adrenalina przepływająca przez całe ciało. To nie były dobre oznaki. Nie dla niego. Odczuwając to pierwszy raz w całym swoim dotychczasowym życiu, nie wiedział, czy ma się cieszyć, czy lepiej uciec. Przecież wcześniej miał już miliony dziewczyn, które same się przed nim rozbierały. A teraz miał przed sobą tę jedną i w sumie... średnio wiedział jak się zachować. Absurdalne, czyż nie?
- Oliver...
- Miałaś tak do mnie nie mówić.
- Miałam również nie znaleźć się z tobą w takiej sytuacji. Jeszcze jakieś zastrzeżenia? - spytała brunetka, mrużąc delikatnie oczy i oplatając rękami jego szyję.
"Cholera, czemu ona jest taka seksowna?" - pytał sam siebie w myślach, odchylając na moment głowę w tył. Dłonie mimowolnie powędrowały na jej wąską talię, po chwili znajdując się na plecach. Jednym mocnym ruchem przyciągnął dziewczynę do siebie, patrząc prosto w jej błyszczące oczy.
- Blue, co zrobi mi twój ojciec, kiedy się o tym dowie? - zapytał po chwili, marszcząc brwi i nie wypuszczając jej z objęć. Oboje przecież mówili, że nigdy do niczego między nimi nie dojdzie. A Shot zdawał sobie sprawę z tego, że premier Anglii będzie niespecjalnie zadowolony z faktu, iż chłopak, którego uważa za najgorszego imbecyla być może na całym świecie, przespał się z jego córką. Chociaż szczerze mówiąc, wątpił, że dojdzie do czegokolwiek. Ostatnio zauważył, że panna Cameron lubi się nim bawić. Co gorsza, jego to pociągało.
Sadysta, masochista... słyszał wszystko. Blue zawsze tak go określała. Może ze względu na to, że podobało mu się w niej to, czego u innych kobiet wręcz nie znosił. Pozorna niewinność, pewność siebie, bezczelność. To on miał być górą w związku, tak, czy nie? Ha, ale między nimi nie było związku. Więc czy można to w ogóle brać pod uwagę?
- Hm, pomyślmy... poza tym, że wezwie gwardię narodową? Zabije cię - odparła po chwili namysłu, owiewając przy tym swoim słodkim oddechem twarz Olivera. Wplotła dłoń w jego loki i uśmiechnęła się wesoło. W jej oczach dostrzec mógł maleńkie iskierki, które sprawiały, że wyglądała jeszcze ładniej.
Deszcz uderzał o szybę dość dużego pokoju. Blue i Oliver wiedzieli, że na dole znajduje się mnóstwo ochroniarzy dziewczyny, a tuż za drzwiami może stać się ktoś ze służby. Ale przecież mieli tak mało czasu. To wszystko było dla nich zbyt trudne. W ogóle nie powinno ich tu być. Nigdy nie powinni się spotkać. Ale to poszło w złym kierunku. Wszystko poszło nie tak...
Shot zlustrował wzrokiem sylwetkę brunetki od stóp do głowy, po czym uśmiechnął się do siebie i uniósł ją lekko do góry. Wtedy Blue objęła nogami jego pas, przyciskając swoje ciało do jego ciała. Oliver nachylił się do jej ucha i zachrypniętym głosem wyszeptał:
- Jesteś tego warta...
"A Shot zdawał sobie sprawę z tego, że premier Anglii będzie niespecjalnie zadowolony z faktu, iż chłopak, którego uważa za najgorszego imbecyla być może na całym świecie, przespał się z jego córką." - najlepsze zdanie EVER, hahaha. :D Tak, jestem chłopakiem. Przypadkowo trafiłem na Twojego bloga, bo gdzieś chyba dałaś do niego link, ale mniejsza o to. Jest to pierwsze opowiadanie, które po prologu mnie zaciekawiło. Poza tym, mam na imię tak, jak główny bohater, więc mogę się czuć jak on, hahaha. Mi się bardzo podoba i będę czytał. :)
OdpowiedzUsuńOjejku, ależ ja się cieszę, że nie tylko dziewczyny zainteresowałam tym blogiem. Oczywiście nie mam z tym żadnego problemu, bo w końcu blog jest dla wszystkich, ale to miłe, że Ci się spodobało. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej. :)
UsuńO matko, o matko, o matko. W końcu! Ten prolog, jak każdy Twój, jest po prostu cudowny. Dosłownie musiałam otworzyć okno w pokoju, bo mi się gorąco zrobiło. Tak, kto normalny siedzi i czyta opowiadania po drugiej w nocy? Ja! :D
OdpowiedzUsuńMniejsza o to. Wszystko jest świetne, a Oliver, mmm. Nigdy nie wpadłabym na to, że można dać Harry'emu złego brata. Świetny pomysł. No i czekam na pierwszy rozdział. <3
Ja dopiero teraz przeczytałam ten opis. Danger lovers. Ty. Jesteś. Genialna. <3
UsuńHaha, tobie się zawsze podoba wszystko co ja piszę i nie wierzę ci już, wiesz? :c No wiesz, jestem jak Jasiu. On ma "Pikej Lovers", a ja "Danger Lovers", hahaha. <3
UsuńAww, świetny początek. czekam na więcej. :*
OdpowiedzUsuńCZEMU JA NIGDY NIE MOGĘ BYĆ PIERWSZA? NAWET PO DRUGIEJ W NOCY? Nie wiem co ci ludzie robią ze swoim życiem, naprawdę. :C To jest przecudowne. Wiem, że mówię tak za każdym razem, no ale co ja poradzę, że mi się tak podoba? Animacja na początku też jest cudna. Ten szablon jest trochę za szeroki, ale widać wszystko, więc mi odpowiada. :3 Treść - cudo. Chociaż jak dla mnie za krótki, bo mogłabym czytać to, co piszesz, godzinami. Mam nadzieję, że rozdział pierwszy pojawi się równie szybko co ten prolog. <3
OdpowiedzUsuńBo ludzie są dziwni i nie śpią. TO WAMPIRY. weź, to w ogóle miłe, że chciało Ci się skomentować za dziesięć trzecia w nocy. Właśnie dlatego Cię kocham. Nie ważne, czy pierwsza, czy ostatnia, Twoja opinia zawsze wiele dla mnie znaczy. <3
UsuńCzekam na następne..Zapraszam na mojego bloga i na nowy rozdział http://ja-i-1d-by-radocha-and-horanowa.blogspot.com/2013/06/rozdzia-9harry-ja-mam-guza-mozguto.html
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowny prolog!
OdpowiedzUsuńJest taki tajemniczy, że chce wiedzieć co będzie dalej!
Czekam na rozdziały!
Jak chcesz mieć zwiastun do tego bloga, zamów u kogoś ode mnie:
http://mania-zwiast.blogspot.com/
Powodzenia i weny!! xx
Ja naprawdę nie rozumiem, jak takie tępe blogaski, pisane przez dwunastolatki, mogą mieć więcej komentarzy i niebotyczną liczbę obserwatorów, niż takie cudeńka, jak to oto opowiadanie. Ludzie już powinni się nim zachwycać, a tamte blogerki zazdrościć Ci talentu. Moja droga, takie coś nie zdarza się codziennie. Niby nie ma tu jeszcze nic takiego, a już daje odczuć się niesamowity klimat. Mi osobiście zaimponowałaś i będę czytać. :)
OdpowiedzUsuńCzytając początek aż przestraszyłam się, że dotyczy to mojego bloga, ale dalsza część jest taka cudowna, że matko. Dziękuję za takie miłe komentarze, to dla mnie znaczy bardzo wiele. Mam nadzieję, że dalej Cię nie zawiodę.
UsuńCudo, cudo, cudo. <3
OdpowiedzUsuńW stu procentach zgadzam się z Sensitive. Ten prolog jest znakomity i już możemy zobaczyć, że kroi się coś wspaniałego. A gdy zobaczyłam w opisie, że nie czytałaś nawet Danger'a, zachwyciłam się. Teraz są miliony tysięcy opowiadań, które są wręcz identyczne i można tym już wymiotować. Mam nadzieję, że to będzie coś niesamowitego. Życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńNo cóż, taka jest prawda. Nie zaciekawiło mnie tamto opowiadanie i go nie czytałam. Poza tym, ja nie chciałabym niczego od nikogo kopiować. Cieszę się, że to co moje Ci się spodobało. :)
Usuń"(wiem, że za chwilę milion Danger lovers mi tu wyskoczy, że co ja to nie jestem)"
OdpowiedzUsuńDanger lovers, hahahahahahahahahhahaha. O matko, już widzę, że to będzie coś genialnego. Nie dość, że masz wyczucie, potencjał, to jeszcze poczucie humoru. Brawo! <3
Genialny prolog! Normalnie aż chce się czytać! :D
OdpowiedzUsuńI tak strasznie ciekawi mnie, co będzie dalej!
Czekam ze zniecierpliwieniem na 1 rozdział :*
onewayoranother-one-direction.blogspot.com
Nominowałam Cię do Liebster Awards, wiecej u mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://love-oflondon.blogspot.com/
świetna animacja na początku. poza tym, genialny prolog, mi naprawdę bardzo się spodobał. powodzenia w dalszym pisaniu. :**
OdpowiedzUsuńTwój blog został nominowany! Więcej na http://ja-i-1d-by-radocha-and-horanowa.blogspot.com/2013/06/liebster-awards.html
OdpowiedzUsuńAż mi brak słów. Ten prolog jest po prostu genialny, niesamowity. Naprawdę. Nie chcę, żebyś myślała, że jestem kolejną czytelniczką, która pisze słodkie słówka. Nie. Ten prolog zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Jest krótki, ale wzbudza we mnie dużo uczuć. Pięknie opisałaś ten moment. Nie wiem co się działo miedzy nimi i jacy są, ale czytając ten prolog miałam wrażenie, że są dla siebie kimś ważnym, i że może nawet się kochają. Te ostatnie słowa były przesłodkie. Chyba każda dziewczyna chciałaby usłyszeć coś takiego od mężczyzny (szczególnie tego, którego kocha). Jestem bardzo ciekawa co będzie działo się w kolejnych rozdziałach. Już podoba mi się ta historia i będę śledzić losy bohaterów z wielką przyjemnością. Czy możesz mnie informować o nowych rozdziałach? Przy okazji zapraszam do siebie na nowy rozdział. :)
OdpowiedzUsuńhttp://otchlan-czasu.blogspot.com
Pozdrawiam ;3
Czytając takie komentarze od razu chce się pisać więcej, wiesz? Dziękuję za to, że w ogóle chciało Ci się przeczytać i zostawić po sobie ślad, bo jest to bardzo motywujące. Na pewno sama to wiesz. Przynajmniej wiem, że kilku osobom podobają się moje wypociny. :)
UsuńPatrz jaką sobie cudną nazwę ustawiłam. *_* Specjalnie dla Ciebie. <3 Skoro pisałaś o Danger Lovers, to ja pomyślałam, że będę Shoot Lover. Bo tak bardzo spodobał mi się ten prolog, że to jest po prostu niepojęte. Pierwszy raz jestem tak zachwycona i wręcz nie mogę doczekać się, aż napiszesz pierwszy rozdział! Powodzenia. :*
OdpowiedzUsuńOjeeeej, jak słodko. <3 Bardzo dziękuję, naprawdę. Jesteście wszyscy tacy kochani, że masakra. :*
UsuńZAKOCHAŁAM SIĘ. <3
OdpowiedzUsuńKurcze, aż wstawiłabym ten Twój button, gdybym miała gdzie. Cudowny blog i więcej osób powinno go czytać. :3
Usuńwspaniały <333
OdpowiedzUsuńAww;3. Czekam na dalsze notki:3
OdpowiedzUsuńNowy rozdział http://ja-i-1d-by-radocha-and-horanowa.blogspot.com/2013/07/rozdzia-12pojedz-do-holmes-chapel.html
OdpowiedzUsuńNowy rozdział http://ja-i-1d-by-radocha-and-horanowa.blogspot.com/2013/07/rozdzia-14nie-kocham-oczami-tylko-sercem.html
OdpowiedzUsuńCudowne to jest, naprawdę. <3
OdpowiedzUsuń